Historia



ROD „Tramwajarz”

Poznański ROD „Tramwajarz” powstał w dramatycznym dla miasta okresie – w 1956 roku. W tych trudnych czasach uprawiane na działkach warzywa i owoce były cennym wsparciem dla budżetów rodzin pracowników MPK Poznań. W ostatnich latach nastąpiła zmiana pokoleniowa. I dziś ogród znowu jest miejscem aktywnego odpoczynku dla wielu rodzin z dziećmi z poznańskiego osiedla Naramowice.

Z inicjatywą utworzenia ogrodu działkowego wyszła rada zakładowa i związki zawodowe MPK Poznań. Z założenia mogli się o nie starać pracownicy, którzy mieli dzieci. Pierwsze deklaracje datowane są na maj 1956 roku, a już w czerwcu – dzięki przekazaniu przez miasto 4,5 ha terenu – powstał Pracowniczy Ogród Działkowy „Tramwajarz”.

MPK pomogło świeżo upieczonym działkowcom na pierwszym etapie zagospodarowania nieużytków wskazanych przez miasto. Wytyczone zostały działki, a teren ogrodzony.

- W tamtych czasach działki były przeznaczone wyłącznie na uprawę warzyw i owoców. Ich użytkownicy budowali altany wielkości 3 x 3 metry. Takie, aby można było schować narzędzia i skryć się w razie deszczu – wyjaśnia Roman Walorek, już od 25 lat prezes zarządu ROD „Tramwajarz”.

Zmiana pokoleniowa

Obecnie ten składający się ze 104 działek ogród w większym stopniu pełni funkcję rekreacyjną. - Około 80 proc. użytkowników to ludzie młodzi. Zapracowane rodziny z małymi dziećmi, dla których działka jest ostoją wypoczynku. Zwłaszcza, że większość z nich to mieszkańcy pobliskiego osiedla, do ogrodu mają nie dalej niż 2 kilometry – mówi prezes Walorek. Dodaje, że ta wymiana pokoleniowa, to w dużej mierze efekt pandemii. Około 50 proc. działek zmieniło w jej czasie właściciela – starsi użytkownicy rezygnowali, a młodzi odkrywali zalety ROD. Z jednej strony to dobrze, że ogród tętni życiem, ale z drugiej niestety młodzi zapracowani ludzie nie garną się do pracy społecznej na terenie ogrodu, brakuje im też czasu na prowadzenie upraw.

Członek lokalnej społeczności

Ogród ma własną świetlicę, wybudowaną jeszcze w latach osiemdziesiątych. Od 1996 roku jest zelektryfikowany. Działkowcy mają do dyspozycji parking, dla dzieci powstał placyk zabaw, a trzy lata temu zainstalowany został monitoring. – W najbliższym czasie czeka nas wymiana rurociągu położonego w 1973 roku – mówi Roman Walorek. Wspomina, że przed pandemią w ROD „Tramwajarz” odbywało się wiele imprez m.in. Dzień Dziecka, Dzień Działkowca, na które zapraszani byli też mieszkańcy pobliskiego osiedla. Obecna sytuacja utrudnia takie spotkania. W sierpniu ubiegłego roku udało się jednak wspólnie świętować jubileusz 65-lecia ogrodu „Tramwajarz”. Prezes podkreśla niezmiennie dobrą - już od 15 lat – współpracę z Radą Osiedla Naramowice. Przez długi czas rada nie miała swojego lokalu, więc korzystała z działkowej świetlicy. Obecnie w sprawach ważnych dla mieszkańców osiedla konsultuje się też z zarządem ROD „Tramwajarz”. – Docenia to, że nasz ogród, to zielone płuca osiedla Naramowice – podsumowuje Roman Walorek.

Tekst Pani Lidii Sosnowskiej o historii ROD "Tramwajarz" ukazał się na portalu PZD w dniu 26 stycznia 2022 roku

link do całego artykułu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz